11 Gru 2017, Pon 2:11, PID: 720144
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Gru 2017, Pon 2:12 przez mardybum.)
Apropos uciekania w alkohol, naprawdę lepiej się po nim czujecie?
Bo zauważyłam, że ja wręcz przeciwnie, wszystko co normalnie udaje mi się jakoś trzymać na wodzy, jak jestem wstawiona nagle wypływa, robię się super sentymentalna i emocjonalna i zaczynam się babrać we wszystkim co mnie boli. Serio, od jakiegoś czasu wręcz boję się pić, żeby nie wpaść w ten stan.
Bo zauważyłam, że ja wręcz przeciwnie, wszystko co normalnie udaje mi się jakoś trzymać na wodzy, jak jestem wstawiona nagle wypływa, robię się super sentymentalna i emocjonalna i zaczynam się babrać we wszystkim co mnie boli. Serio, od jakiegoś czasu wręcz boję się pić, żeby nie wpaść w ten stan.