25 Wrz 2013, Śro 13:48, PID: 365164
Dla mnie najlepszą ucieczką jest sen. Nic wtedy nie czuje, nie myślę, po prostu mnie "nie ma" jakiś czas. Czasem w ciągu dnia kładłem się w nadziei, że zamknę oczy i zniknę. Niestety nie da się zasnąć na zawołanie. Podobno są osoby, które z powodu stresu, potrafią przespać wiele godzin w ciągu dnia. Czasem myślę, że sam bym tak chciał.
Często jak mnie coś wkurzy, czy zwyczajnie jak mam wszystkiego dosyć, to ubieram się i idę biegać. Kiedy indziej biorę aparat i idę do lasu.
A czasem wchodzę tu na forum i coś "nasmaruję" albo siedzę bez sensu przed komputerem.
Często jak mnie coś wkurzy, czy zwyczajnie jak mam wszystkiego dosyć, to ubieram się i idę biegać. Kiedy indziej biorę aparat i idę do lasu.
A czasem wchodzę tu na forum i coś "nasmaruję" albo siedzę bez sensu przed komputerem.