05 Gru 2011, Pon 20:11, PID: 281976
Ucieczka nigdy nie jest dobra.
U mnie dominuje komputer, po prostu. Czasem siedzę bez sensu gapiąc się w monitor. Przeglądam te same strony w kółko, nie robię nic konstruktywnego. Kiedyś był WoW, ale na (nie)szczęście nie mam już z kim grać.
Obecnie poszukuję jakiejś ucieczki, ale wiem, że to bez sensu. Choć nie widzę sensu się starać, bo to zmuszanie siebie do czegoś, ciągłe, nie wyobrażam sobie, że kiedyś nie będę się musiała zmuszać do działania.
U mnie dominuje komputer, po prostu. Czasem siedzę bez sensu gapiąc się w monitor. Przeglądam te same strony w kółko, nie robię nic konstruktywnego. Kiedyś był WoW, ale na (nie)szczęście nie mam już z kim grać.
Obecnie poszukuję jakiejś ucieczki, ale wiem, że to bez sensu. Choć nie widzę sensu się starać, bo to zmuszanie siebie do czegoś, ciągłe, nie wyobrażam sobie, że kiedyś nie będę się musiała zmuszać do działania.