03 Cze 2011, Pią 11:06, PID: 256786
Bardzo sporadycznie w filmy. Do książek nie mam już sił, chociaż kiedyś czytałem dużo. Czasami muzyka.
Ale wyżej wymienionych rzeczy coraz bardziej obawiam się. Boję się, że zobaczę tam szczęśliwych ludzi; szczęśliwy świat, itd. Że zobaczę coś czego ja nie mam. Muzyka odsyła mnie do rzeczywistości, książki też. Zacząłem unikać nawet tego.
Już nie uciekam właściwie. Zabijam tylko czas i siebie powoli.
W sumie jest mi to już bez różnicy.
Ale wyżej wymienionych rzeczy coraz bardziej obawiam się. Boję się, że zobaczę tam szczęśliwych ludzi; szczęśliwy świat, itd. Że zobaczę coś czego ja nie mam. Muzyka odsyła mnie do rzeczywistości, książki też. Zacząłem unikać nawet tego.
Już nie uciekam właściwie. Zabijam tylko czas i siebie powoli.
W sumie jest mi to już bez różnicy.