12 Wrz 2016, Pon 18:38, PID: 576511
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Wrz 2016, Pon 19:27 przez sunheart.)
Judas, przykro mi, ale nie widzę pola do dyskusji, z tego co napisałeś.
Co do tego co cytuje haraczu, powiem tak, mniej więcej o tym napisałem wcześniej mówiąc, że czyste serce jest tym co jest mieszkaniem dla Ducha (staram się mówić twoim językiem). Było to tylko wyrazone innymi słowami. Niemniej owe serce, musi zostać stworzone na nowo, oznacza to tyle, że jest ziemskie serce, które jest siedliskiem ziemskich pragnień, żadz, czyli odnosi się do relacji człowiek-świat i jest serce duchowe, które jest zarezerwowane dla relacji człowiek-Bóg. I to serce, jest efektem obudzenia człowieka poprzez wyższe światło, czy Ducha, jak tam sobie nazywasz to. Czyli ma miejsce aktywacja duchowej powłoki siłą boskiego światła.
"Apostoł określa ich otwarcie jako podobnych do ludzi, których nie uznano za godnych do wejścia do ziemi obiecanej z racji niedowiarstwa, a ich ciała zostały rozrzucone po pustyni "
Dla mnie on tu mówi o tym, że ziemia obiecana, to właśnie to czyste serce, poprzez które człowiek może rejestrować wyższe światło, kabalistyczne to powiem Ci, że ziemia oznacza malchut, a malchut to jest życzenie. Słowo obiecana odnosi się do tego, że ta ziemia jest źródłem szczęśliwości, natomiast pustynia oznacza stan przeciwny, czyli ciała, a ciało oznacza pragnienie, zamiast być napełnione, pozostaje puste, suche, jak na pustyni. Ziemia obiecana to ziemia płodna, czyli ziemia życzeń czystego serca, które zasadzone przynoszą owoce, czyli błogość, duchowe spełnienie, szczęsliwość jak i ciągły wzrost.
"wyzwolenie z namiętności" oznacza zwyczajnie proces oczyszczenia, transmutacji życzenia, na tyle, że ono nadaje się do przyjęcie światła, błogosci, co jest celem wszystkich przykazań.
Co do tego co cytuje haraczu, powiem tak, mniej więcej o tym napisałem wcześniej mówiąc, że czyste serce jest tym co jest mieszkaniem dla Ducha (staram się mówić twoim językiem). Było to tylko wyrazone innymi słowami. Niemniej owe serce, musi zostać stworzone na nowo, oznacza to tyle, że jest ziemskie serce, które jest siedliskiem ziemskich pragnień, żadz, czyli odnosi się do relacji człowiek-świat i jest serce duchowe, które jest zarezerwowane dla relacji człowiek-Bóg. I to serce, jest efektem obudzenia człowieka poprzez wyższe światło, czy Ducha, jak tam sobie nazywasz to. Czyli ma miejsce aktywacja duchowej powłoki siłą boskiego światła.
"Apostoł określa ich otwarcie jako podobnych do ludzi, których nie uznano za godnych do wejścia do ziemi obiecanej z racji niedowiarstwa, a ich ciała zostały rozrzucone po pustyni "
Dla mnie on tu mówi o tym, że ziemia obiecana, to właśnie to czyste serce, poprzez które człowiek może rejestrować wyższe światło, kabalistyczne to powiem Ci, że ziemia oznacza malchut, a malchut to jest życzenie. Słowo obiecana odnosi się do tego, że ta ziemia jest źródłem szczęśliwości, natomiast pustynia oznacza stan przeciwny, czyli ciała, a ciało oznacza pragnienie, zamiast być napełnione, pozostaje puste, suche, jak na pustyni. Ziemia obiecana to ziemia płodna, czyli ziemia życzeń czystego serca, które zasadzone przynoszą owoce, czyli błogość, duchowe spełnienie, szczęsliwość jak i ciągły wzrost.
"wyzwolenie z namiętności" oznacza zwyczajnie proces oczyszczenia, transmutacji życzenia, na tyle, że ono nadaje się do przyjęcie światła, błogosci, co jest celem wszystkich przykazań.