19 Lut 2015, Czw 21:31, PID: 434712
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Lut 2015, Czw 22:13 przez monkola.)
Medytacja fajna sprawa. Bardzo trudna na początku- natłok myśli, to miałem zrobić, a tamtym zapomniałem.. Wtedy mówię "stop!" i znowu skupiam się na oddechu. Jak myśli znowu nadchodzą to znowu stop. I tak w kółko Ja miałam już wiele podejść do medytacji, najdłużej wytrwałam nieco ponad tydzień (wiem, słabe rezultaty), ale już po 3, 4 dniach widać efekty- umysł jest wyciszony i skoncentrowany. Dzisiaj zaczęłam znowu- tym razem mam dwie motywacje- pierwsza to leczenie parogenem (myślę, że w połączeniu z medytacją, zdrowszą dietą i ruchem może przynieść pozytywniejsze rezultaty- chociaż biorę go tydzień i nic nie czuję ), druga, bardzo silna motywacja- dostałam pracę, którą zaczynam lada moment. Chcę dać z siebie wszystko co najlepsze, ta praca to wyzwanie a medytacja może pomoże mi ze stresem i koncentracją No nic, nie piszę już więcej, tylko idę medytować
Ps. I już po medytacji Jak błogo )
Ps. I już po medytacji Jak błogo )