02 Paź 2013, Śro 22:54, PID: 365828
Owszem, dzięki tym doświadczeniom iluzje się wypaliły.
A twojego podpisu i tak nikt nie zrozumie. Hehe, ja jak pierwszy raz usłyszałem jakiegoś mistrza zen, to pomyślałem, że to jakiś niedorozwój. Gadał takim prostym językiem, co on mi chce powiedzieć, przecież to już wiem A wiedziałem, ot arogancja.
A twojego podpisu i tak nikt nie zrozumie. Hehe, ja jak pierwszy raz usłyszałem jakiegoś mistrza zen, to pomyślałem, że to jakiś niedorozwój. Gadał takim prostym językiem, co on mi chce powiedzieć, przecież to już wiem A wiedziałem, ot arogancja.