07 Cze 2013, Pią 13:24, PID: 353584
clouddead napisał(a):utrzmywanie umysłu w Teraz.
umysł nie-wiem
pustostan w głowie
Ja tam się nie znam, ale chyba właśnie chodzi o to powyższe? Z tego co przeczytałem i obejrzałem do tej pory to taki właśnie nasuwa się wniosek. Każdy jest świadomością, tą przestrzenią, w której pojawiają się myśli, emocje, uczucia, pragnienia i cierpienie itd. a nie nimi samymi. Rozkminianie na temat tego całego duchowego towaru to nadal myślenie i tworzenie nowych obiektów (nieakceptacji, oczekiwań, uczuć z tym związanych itd.) Ostatnio spotkałem się z takim dziwnym zdaniem: "zaakceptuj swoją nieakceptację". Np. fobia. Nie akceptuję tego, chciałbym się pozbyć, nie akceptuję swoich myśli, lęku, złości i smutku. Jak mam zacząć coś akceptować to właśnie do własnej nieakceptacji mi jakoś najbliżej. Może wystarczy od tego zacząć, a dalej już pójdzie i to błędne koło przerwie się samo.
mc nie wiedziałem co Ci odpisać na priva Właśnie niczego nie praktykuję od dłuższego czasu i mi wstyd z tego powodu. Jednak wczoraj obejrzałem te filmiki, które wrzuciłeś i na nowo jestem nastrojony, aby znów się tym zająć.