04 Kwi 2013, Czw 17:44, PID: 345829
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Kwi 2013, Czw 17:55 przez clouddead.)
Ja odczuwam niechęć do materii, ciężkie to ciało jest, najchętniej bym je zrzucił i pofruwał sobie jako dusza. Przygniata mnie bezsens. Jakbym miał umrzeć nawet dzisiaj to bym się cieszył, męczy mnie to jak sobie pomyśle że średnia długośc życia to 75 a ja mam 25 to jeszcze 50 lat mi zostało na tej ziemi katastrofa...nie chcę tu wracać, jak nie wykorzystamy szansy to czeka nas kolejne dziesiątki wcieleń przyjacielu ...