17 Maj 2008, Sob 0:43, PID: 22981
tony montana - szacunek jesli walczysz:-) jeśli Tobie pomaga, ja nie twierdzę, że mam jakiś wyłączny patent na rację, ale...
chodzi o to, aby przerwać ten cykl ciągłej walki z dołowaniem się i ciągłym napędzaniem i oszukiwaniem, że jest dobrze jak wcale sie dobrze nie czujesz i dalej czegoś boisz.
Sukces polega na tym aby się wyzwolić a nie ciagle kazdego dnia ładować i walczyć, to na dłuższą metę jest strasznie zniechęcające, a po pewnym czasie nabierasz przekonania, że już Ci nigdy nic nie pomoże i jestes skazany na lęk i walkę, a wcale tak nie musi być!
Chodzi o to, aby dojść do źródła lęku, przeżyć go nie walcząc z nim i w ten sposób sie go pozbywasz. Taki jest schemat i ja tak pozbyłem się fobicznej rekacji mięśniowej. Polecam Ci takie podejście, jest skuteczniejsze.
chodzi o to, aby przerwać ten cykl ciągłej walki z dołowaniem się i ciągłym napędzaniem i oszukiwaniem, że jest dobrze jak wcale sie dobrze nie czujesz i dalej czegoś boisz.
Sukces polega na tym aby się wyzwolić a nie ciagle kazdego dnia ładować i walczyć, to na dłuższą metę jest strasznie zniechęcające, a po pewnym czasie nabierasz przekonania, że już Ci nigdy nic nie pomoże i jestes skazany na lęk i walkę, a wcale tak nie musi być!
Chodzi o to, aby dojść do źródła lęku, przeżyć go nie walcząc z nim i w ten sposób sie go pozbywasz. Taki jest schemat i ja tak pozbyłem się fobicznej rekacji mięśniowej. Polecam Ci takie podejście, jest skuteczniejsze.