29 Sty 2008, Wto 21:15, PID: 11232
A czy psycholog ktory zdiagnozowal u Ciebie fobie mial kiedys zdiagnozowana fobie?
Hm.. mysle ze 4 lata temu mialbym w tym zabawnym tescie z 50-70.
I gdybym go sobie zrobil pewnie do teraz bym siedzial w przekonaniach, ze nie lubie rozmawiac przez telefon, nie lubie rozmawiac z ludzmi sam na sam, nie lubi chodzic zalatwiac spraw na miescie, nie lubie poznawac nowych ludzi, nie jestem w stanie poderwac dziewczyny, nie umiem wystepowac publicznie i nie umiem sie otworzyc.
Jak widzisz, teraz jest duzo inaczej.
Gdybym wtedy poszedl do psychologa, pewnie dowiedzialbym sie ze mam fobie spoleczna i do teraz z nia walczyl i sie przejmowal. W tym momencie pewnie bym juz lecial na jakichs antydepresantach.
Jaki z tego wniosek? Hm..
Hm.. mysle ze 4 lata temu mialbym w tym zabawnym tescie z 50-70.
I gdybym go sobie zrobil pewnie do teraz bym siedzial w przekonaniach, ze nie lubie rozmawiac przez telefon, nie lubie rozmawiac z ludzmi sam na sam, nie lubi chodzic zalatwiac spraw na miescie, nie lubie poznawac nowych ludzi, nie jestem w stanie poderwac dziewczyny, nie umiem wystepowac publicznie i nie umiem sie otworzyc.
Jak widzisz, teraz jest duzo inaczej.
Gdybym wtedy poszedl do psychologa, pewnie dowiedzialbym sie ze mam fobie spoleczna i do teraz z nia walczyl i sie przejmowal. W tym momencie pewnie bym juz lecial na jakichs antydepresantach.
Jaki z tego wniosek? Hm..