24 Paź 2023, Wto 20:54, PID: 872411
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Paź 2023, Wto 20:54 przez Nowy555.)
Przeczytalem Twoj post. Przerabialem ten temat na studiach w swoim miescie kiedy przez gimbaze stracilem znajomych a w Lo odbudowywalem sie psychocznie. Na studiach na pierwszym roku mialem dobry kontakt z ludzmi. Jednak nie wiedzialem jak ten kontakt wyniesc poza uczelnie. Na studiach brak znajomych najbardziej mnie dobijał .Mimo to Rozmawialem z nimi. Czesto wywolyalem przypadkowe spotkania np. specjalnie nie zdazalem na autobus aby "spokac sie " z pewna grupka na przystanku ktora wyjdze z zajec ktore koncza sie o 30 min pozniej. Wyjscie pozniej z uczelni pod pretekstem ze musialem cos zalatwic w dziekanacie. Przegapienie swojego przystanku itp itfd Przykladow moge mnożyc. Jak o tym mysle az slabo mi sie robi co ja wyrabialem. Jakim to bylem desperatem.
Po pewnym czasie pewnie ci ludzie to wyczuli i na 2 roku zostalem sam. Wtedy przewertowalem rozne stronki na internecie do poznawania ludzi az trafilem na forum o niesmialosci gdzie poznalem pewna osobe ktora mocno zmienila moje zycie. To byla pierwsza osoba ktora mnie polubila takiego jakim jestem i ktorej zaufalem. Ta osoba tez wkrecala mnie w sowje spotkania. Dzieki niej bylem w wielu miejscach, wyjazdach i czulem ze nie jestemsam. Do dzis mamy kontakt. To byl łód szczescia. Dzieki niej przezylem te studia bo wiedzialem ze ja mam i ktorej moge powiedziec wszystko.
Pozniej wyjechalem na drugie studia i tam juz wszedlem w zycie. Duzo tego, za duzo do pisania
A Ty Aspoleczny powinienes przestac wybrzydzac mimo sytuacji podbramkowej. Jesli dogadujesz sie z ta osoba powinienes korzystac
Po pewnym czasie pewnie ci ludzie to wyczuli i na 2 roku zostalem sam. Wtedy przewertowalem rozne stronki na internecie do poznawania ludzi az trafilem na forum o niesmialosci gdzie poznalem pewna osobe ktora mocno zmienila moje zycie. To byla pierwsza osoba ktora mnie polubila takiego jakim jestem i ktorej zaufalem. Ta osoba tez wkrecala mnie w sowje spotkania. Dzieki niej bylem w wielu miejscach, wyjazdach i czulem ze nie jestemsam. Do dzis mamy kontakt. To byl łód szczescia. Dzieki niej przezylem te studia bo wiedzialem ze ja mam i ktorej moge powiedziec wszystko.
Pozniej wyjechalem na drugie studia i tam juz wszedlem w zycie. Duzo tego, za duzo do pisania
A Ty Aspoleczny powinienes przestac wybrzydzac mimo sytuacji podbramkowej. Jesli dogadujesz sie z ta osoba powinienes korzystac
(24 Paź 2023, Wto 20:44)p nqaz21122 napisał(a): Na uczelni najłatwiej zagadać ludzi przed zajęciami o jakieś pierdoły związane ze studiami. O jakiś projekt, notatki, kolokwium itp. A później w zależności jak się rozmowa potoczy.
czesto odp na pytanie i tyle, choc to tez nie jest glupie