15 Paź 2023, Nie 7:22, PID: 872181
Z gier i klockuf się nie wyrasta. To tak jakbyś chciał wyrosnąć z oddychania czy jedzenia.
Z mojej perspektywy dorosłość polega raczej na większej odpowiedzialności i samodzielności, a nie na tym, że któregoś dnia budzisz się i nagle zamiast zagrać w najnowszą grę na najnowszym sprzęcie masz ochotę porozwiązywać se krzyżówki siedząc w bujanym fotelu i słuchając klasycznej muzyki...
Ja jestem teoretycznie starszy od Ciebie, a praktycznie nie czuję wiekowej różnicy między okresem kiedy miałem 18-20 lat(pomijając dużo większą wiedzę i doświadczenie). Dalej mógłbym godzinami grać w gry i uprawiać inne "dziecinne" aktywności. Jedyne co mnie powstrzymuje, to życie a konkretnie to, że muszę sam na siebie zarabiać i dostosować się do pewnych norm społecznych, a co za tym idzie udawać, że jestem dorosłym, poważnym i odpowiedzialnym człowiekiem XD przez co mam znacznie mniej czasu na bycie nastolatkiem
Inna kwestia, że spora część fobików jest trochę z życiem do tyłu, bo taki statystyczny normals w wieku 15-25 lat naruchał się, narandkował, naiprezował itp. dzięki czemu szybciej zaczyna myśleć o bardziej poważnych sprawach typu dom/rodzina, podczas gdy fobiki często dopiero w późniejszym okresie tego wszystkiego doświadczają(albo wcale) przez co ich "dorastanie" trwa znacznie dłużej...
Z mojej perspektywy dorosłość polega raczej na większej odpowiedzialności i samodzielności, a nie na tym, że któregoś dnia budzisz się i nagle zamiast zagrać w najnowszą grę na najnowszym sprzęcie masz ochotę porozwiązywać se krzyżówki siedząc w bujanym fotelu i słuchając klasycznej muzyki...
Ja jestem teoretycznie starszy od Ciebie, a praktycznie nie czuję wiekowej różnicy między okresem kiedy miałem 18-20 lat(pomijając dużo większą wiedzę i doświadczenie). Dalej mógłbym godzinami grać w gry i uprawiać inne "dziecinne" aktywności. Jedyne co mnie powstrzymuje, to życie a konkretnie to, że muszę sam na siebie zarabiać i dostosować się do pewnych norm społecznych, a co za tym idzie udawać, że jestem dorosłym, poważnym i odpowiedzialnym człowiekiem XD przez co mam znacznie mniej czasu na bycie nastolatkiem
Inna kwestia, że spora część fobików jest trochę z życiem do tyłu, bo taki statystyczny normals w wieku 15-25 lat naruchał się, narandkował, naiprezował itp. dzięki czemu szybciej zaczyna myśleć o bardziej poważnych sprawach typu dom/rodzina, podczas gdy fobiki często dopiero w późniejszym okresie tego wszystkiego doświadczają(albo wcale) przez co ich "dorastanie" trwa znacznie dłużej...