22 Lip 2009, Śro 21:05, PID: 165324
Clarissa napisał(a):Gdyby nie były więcej, to by nie musiały ukrywać swojej agresji, bo w ich wydaniu byłaby co najmniej urocza
Nie rozumiem.
Clarissa napisał(a):Ja mówię o patriarchacie w którym mężczyzna - z racji, tego, że w sposób naturalny został wyposażony w przymioty psychiczne i fizyczne pozwalające dowodzić grupą, sprawuje pieczę nad rodem, w sposób mądry i odpowiedzialny, stając się królem ale i jednocześnie najuniżeńszym sługą wszystkich - w myśl zasady chcesz rządzić - służ.
Ja się domyślam, ale moim zdaniem to utopia. Nie było czegoś takiego i nie ma.