28 Lip 2008, Pon 17:02, PID: 48208
Niered, współczuję Ci z powodu tej kłótni, bo wiem, co to jest, ja takie jazdy miałam w domu od 0 do 18 roku życia, tyle, że z matką.
Ta kłótnia jest doskonałą okazją, abyś zabrał się za siebie i naprawdę poszedł do tego psychiatry, psychologa, bo wiem, że po kłótni przychodzi spokój i wszystko wraca do normy, czyli do tego, co było dawniej - 'kochająca' się rodzina i problemy zamiecione pod dywan.
Ta kłótnia jest doskonałą okazją, abyś zabrał się za siebie i naprawdę poszedł do tego psychiatry, psychologa, bo wiem, że po kłótni przychodzi spokój i wszystko wraca do normy, czyli do tego, co było dawniej - 'kochająca' się rodzina i problemy zamiecione pod dywan.