17 Cze 2012, Nie 13:19, PID: 304915
Ja próbuję; ostatnio staram się chodzić z głową podniesioną, a nie spuszczoną w dół i podziwiającą swoje buty i płyty chodnikowe. A co do patrzenia ludziom w oczy, to patrze w te oczy które lubię; ludzi, na których mi zależy
oraz te które są ładne albo ładnie ktoś ma pomalowane oczy - w te się gapię żałując, że ja takich oczu nie mam. Ale jak powyżej napisała Tośka nie zdarza mi się wpatrywać w oczy mężczyzny, no chyba, że spoglądam ukradkiem, kiedy ta osoba nie widzi.
oraz te które są ładne albo ładnie ktoś ma pomalowane oczy - w te się gapię żałując, że ja takich oczu nie mam. Ale jak powyżej napisała Tośka nie zdarza mi się wpatrywać w oczy mężczyzny, no chyba, że spoglądam ukradkiem, kiedy ta osoba nie widzi.