06 Sie 2009, Czw 22:51, PID: 168492
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Sie 2009, Czw 22:54 przez Pozytywny.)
A ja mam tak, że unikam wzroku i bardzo się denerwuję podczas rozmowy, ale walczę z tym. Jak rozmawiam z kimś to staram się trochę patrzeć na niego trochę gdzie indziej, ale zajmuje mi to tyle uwagi, że nie wiem o czym ktoś do mnie gada Czasem spojrzę się na kogoś w nieodpowiednim momencie i wtedy czuje na sobie dziwne spojrzenie w odpowiedzi. Zauważyłem też, że z bliskimi patrzenie wychodzi mi bardzo naturalnie. Patrze wtedy długo i cierpliwie w oczy i nie rozkminiam. Z obcymi zachowuje się jak nerwus z ADHD do tego niezwykle nieśmiały... A no i mam jeszcze taki tik, że jak ktoś mnie o coś zapyta to wtedy przewracam oczami.. zataczam takie kółka. Sufit ściana podłoga sufit... byle nie w oczy