09 Lip 2009, Czw 9:42, PID: 162595
Prawie każdy, który był w trudnym okresie to miał. Ja, gdy z psychą miałem wszystko ok to uczyłem się jak wariat, byłem najlepszy cały czas i do tego dążyłem. To było w podstawówce. Później do klasy przyszło paru zbirów, i klasa się zmieniła, ludzie przestali się uczyć. Później zmieszali klasy w gimnazjum i już nie miałem z kim rywalizować. Później moje lęki się zwiększyły i po prostu przestałem mieć siłę i widzieć sens w tym co robię, czyli w nauce. W liceum to już całkowicie. Po co tworzyć coś nowego? Jakieś nowe nazwy? To jest dla mnie chore. To na pewno nie jest choroba, tylko objaw narastających spleśniałych problemów.