08 Lip 2009, Śro 18:59, PID: 162515
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Lip 2009, Śro 19:00 przez lochfyne.)
Też początkowo tak myślałem, ale wydaje mi się że nie do końca. Ja po poprzedniej farmakologii nie miałem na pewno depresji, czułem się świetnie. A pisać pracy inżynierskiej nie mogłem...
-efekt odległy w czasie.
-wymagający dużego nakładu pracy.
-problem ze zrobieniem tego na tyle dobrze na ile bym chciał.
-nieprzyjemny i meczący temat.
-niepewność przed końcową oceną.
-napisanie pracy byłoby początkiem w pełni dorosłego etapu w moim życiu.
Wszystko to sprawiło że postąpiłem dokładnie tak jak powyższe 10 punktów. No dosłownie identycznie...
-efekt odległy w czasie.
-wymagający dużego nakładu pracy.
-problem ze zrobieniem tego na tyle dobrze na ile bym chciał.
-nieprzyjemny i meczący temat.
-niepewność przed końcową oceną.
-napisanie pracy byłoby początkiem w pełni dorosłego etapu w moim życiu.
Wszystko to sprawiło że postąpiłem dokładnie tak jak powyższe 10 punktów. No dosłownie identycznie...