11 Lip 2018, Śro 17:59, PID: 754508
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Lip 2018, Śro 23:49 przez Acj.)
@Kiwi Naturalnie miałem na myśli te wyolbrzymione "123 razy (zostawanie za kogoś)", "(zostawanie) za 17 pracownikow po tym jednym razie", "Brajanek (tak, w nowomowie traktuję to jako wyolbrzymienie, zaraz obok Karyny, Seby, Januszu czy Grażynie)" czy też "oooo, wyszła 5 godzin wcześniej, posiedzę za nią 5 godzin dłużej z dobrego serca". Jednak moja reakcja też może być przesadzona. Po prostu wolę konkretne sytuacje z życia wzięte, a nie operowanie na wymysłach. Tego w internecie aż za dużo jest, a konkretow jak na lekarstwo.;p Wybacz, że tak personalnie. Sam w końcu nie lepszy pewnie jestem.
Ja w swojej krotkiej poki co karierze pracowałem z dość młodym zespołem ludzi, teraz nieco starszym i nigdy nawet takich prośb nie usłyszałem. Może to domena pracy z kobietami, ale ręki sobie za to uciąć nie dam. Jak dla mnie to jakieś aberracje są. Jednak godziny mojej pracy też są bardziej elastyczne i jeśli muszę się gdzieś wcześniej wyrwać, to wystarczy bym dłużej innego dnia posiedział. No chyba, że coś ważnego tego dnia się wydarzyć ma, to nie ma zmiłuj.;p
Ogołem za dużo offtopu się tutaj zrobiło.;p
Ja w swojej krotkiej poki co karierze pracowałem z dość młodym zespołem ludzi, teraz nieco starszym i nigdy nawet takich prośb nie usłyszałem. Może to domena pracy z kobietami, ale ręki sobie za to uciąć nie dam. Jak dla mnie to jakieś aberracje są. Jednak godziny mojej pracy też są bardziej elastyczne i jeśli muszę się gdzieś wcześniej wyrwać, to wystarczy bym dłużej innego dnia posiedział. No chyba, że coś ważnego tego dnia się wydarzyć ma, to nie ma zmiłuj.;p
Ogołem za dużo offtopu się tutaj zrobiło.;p