17 Lut 2018, Sob 13:41, PID: 731299
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lut 2018, Sob 13:43 przez Kra_Kra.)
(11 Lut 2018, Nie 22:31)L1sek napisał(a): wymówka i racjonalizowanie xD
Jeśli nie chce dziecka to nie chce i kropka. Nie potrzeba mi żadnych wymówek, bo mnie obchodzi co sobie inni pomyślą i nie uważam tego za coś złego czy dziwnego, dla czego miałbym szukać wymówek i racjonalizować sobie, że postępuje tak, a nie inaczej.
No jasne, że każdy ma prawo nie chcieć mieć dzieci, więc jeśli to szczerze komunikuje "nie chcę mieć dzieci, nie interesuje mnie taki styl życia" to spoko, ja się odnosiłam mówiąc o "wymówkach" do przypadków, gdzie ktoś najpierw twierdzi, że chciałby mieć dzieci, ale zrezygnuje z tego, bo nie chce, by jego dziecko cierpiało przez jego fobię i przez genetyczne zje*anie przekazane mu w genach - a w dalszych wywodach na ten temat wychodzi na to, że jednak to wygoda jest jego rzeczywistym powodem niechęci do posiadania potomstwa.
(11 Lut 2018, Nie 22:31)L1sek napisał(a): Obsesyjny strach przed skompromitowaniem się to nie jest wrażliwosc, a jeśli jest to wcale nie jest to pozytywna cecha. A empatia... No rzeczywiście, dopóki ktoś nie ma fobii w większym stopniu niż my xD Tak to czasami bywa.Ponownie mi coś wmawiasz, czego nie stwierdziłam, nie twierdzę, że cechy wynikające z fobii automatycznie dają jakieś plusy do wrażliwości czy empatii tylko twierdzę, że ktoś może być wartościowym człowiekiem POMIMO fobii. Mieć wiele innych zalet, którymi rekompensuje swoje braki na tle społecznym. Jasne, że fobik może (i zwykle jest) bardzo egocentryczny, skupia się na tym, jak go otoczenie odbiera i panicznie boi się oceny, ale nie ma ludzi perfekcyjnych, więc gdyby tylko tacy mieli prawo się mnożyć, to by nie było w ogóle ludzi na świecie, bo nikt nie byłby dopuszczony do rozmnażania. A nawet połączenie geniusza z genialną kobietą albo pary rewelacyjnych sportowców nie gwarantuje, że dziecko będzie równie utalentowane jak rodzice. Genetyka nie działa tak liniowo.
Podsumowując, chciałam tylko zauważyć, że argument "bo chcę uchronić dziecko przed podzieleniem mojego losu" jest niezbyt sensowny, a nie że chcę krytykować ludzkie wybory co do posiadania lub nieposiadania dzieci.