03 Kwi 2016, Nie 6:40, PID: 528666
nigdy nie lubiłam dzieci, zawsze wolałam zwierzęta, takie małe bachory są strasznie irytujące, są nadmiernie ruchliwe, nie zniosłabym ani sekundy życia z takim małym terrorystą, np. dziecka mojej siostry nawet nie dotknęłam jak było małe, bo się brzydziłam, jakbym miała mieć dziecko to byłaby moja największa tragedia i porażka życiowa, na szczęście mi macierzyństwo nie grozi, ponieważ zajęta jestem innymi sprawami i żyję w celibacie, kiedyś mówiło się dzieciom, że to bocian przynosi dziecko, ale później w szkole każde dziecko na lekcji biologii się dowiedziało jak powstają dzieci, moja 33-letnia koleżanka też nie zamierza mieć dziecka, ma pracę i studiuje, więc jest zaradna, z takich wykształconych ludzi jakich znam to nikt nie chce mieć dzieci, bo każdemu się podoba życie jakie wiedzie, widocznie jest im tak wygodnie, dzieci kojarzą mi się tylko z patologią tego typu: tatuś alkoholik, mama bezrobotna, wolę towarzystwo starszych ludzi (ok. 40-50 lat) od starszych można się czegoś nauczyć w przeciwieństwie do bachorów, przy nich człowiek nie rozwija się tylko cofa się w rozwoju.