20 Lip 2014, Nie 9:05, PID: 403786
Judas napisał(a):Czyli jednak uważasz, że w egoiźmie występuje przyjemność i satysfakcja? Czy może nie?
W którym miejscu stwierdziłem, że w egoizmie nie występuje przyjemność i satysfakcja?
Czy jak powiem, że odkurzaczy nie definiuje się przez kolor różowy, to oznacza, że nie występują różowe odkurzacze? Nie, to tylko oznacza, że definicja dla odkurzacza wygląda inaczej: „sprzęt taki i taki, służący do tego i tego”, a nie „różowy odkurzacz”. Tak samo - egoizm nie jest „doświadczaniem przyjemności i satysfakcji”. To się może pojawić, ale to nie jest cecha rozróżniająca. Doświadczeniem przyjemności może być też wkładanie małego palca w pozbawiony oka oczodół pluszowego misia, ale czy to będzie egoizm?
To rozróżnienie było istotne, bo kilka osób szukało analogii pomiędzy życiem w rodzinie a egoizmem jednostki właśnie w „doświadczaniu satysfakcji i przyjemności” - właściwie obecność tego miała uzasadniać postawienie znaku równości między jednym a drugim. W rodzinie, owszem występuje jedno i drugie, ale stwierdziłem, że nie są najważniejsze i najczęściej bywają tylko wynikiem innych działań, których celem jest wsparcie bliskiej osoby czy pomaganie jej. I ta celowość jest istotna. W egoizmie także może występować doświadczanie przyjemności i satysfakcji, ale jeśli tak się dzieje, to najczęściej - przez spełnianie własnych zachcianek - jest celem samym w sobie.
Egoizm - zainteresowanie sobą, myślenie o sobie, spełnianie wyłącznie własnych potrzeb.
Z drugiej strony poświęcenie, otwarcie na drugą osobę, branie pod uwagę także jej potrzeb.
Zarówno egoistyczne działania, jak i poświęcenie mogą przynieść satysfakcję, ale to nie przez nią definiuje się obie postawy.