05 Wrz 2023, Wto 20:24, PID: 871450
(05 Wrz 2023, Wto 19:44)Ketina napisał(a): Zaczęłam też uczęszczać na siłownię dla niepyłnosprytnych na II roku studiów i poczułam się nieco jak w podstawówce - tak jakbym była wśród swoich. Nie wstydziłam się tak bardzo siebie, tego jaka jestem, jak wyglądam. : )
Nie obraź się, ale co to jest siłownia dla niepełnosprytnych? Tam są jakieś inne zestawy ćwiczeń/przyrządów? Patrząc na siebie chyba też powinienem zacząć tam chodzić
(05 Wrz 2023, Wto 19:44)Ketina napisał(a): Lubię też rozkładać na czynniki pierwsze różne trudne dla mnie sytuacje społeczne razem z bliskimi mi osobami, które potrafią mi wytłumaczyć, dlaczego ktoś zachował się się w taki a nie inny sposób i przy okazji doradzają mi, co powinnam zrobić w danym przypadku.
Zazdroszczę posiadania takich osób. Mnie nikt nie wytłumaczył dlaczego ludzie zachowują się tak a nie inaczej, a co dopiero jak powinienem się zachować. Myślałem nawet o psychologu albo czymś podobnym, ale czytałem (głównie na tym forum) i terapia nie jest zbyt polecaną metodą. Dużo osób zarzuca psychologom, że tylko wyciągają pieniądze, a nie robią nic konkretnego.