15 Sie 2009, Sob 11:34, PID: 170237
Wolfgang, chyba nie zdajesz sobie sprawy z wielkości tego problemu. Protestowałbym, gdybyś proponował takie rozwiązanie tylko przy FS, a przy OU tym bardziej. Tak jak pisał Hektor, to jest sprawa osobowości, czegoś głębszego.
Bez wewnętrznej zmiany, czy to przy terapii poznawczej, czyli tzw. poznawczej restrukturyzacji, pracy nad przekonaniami itp., albo głębszej terapii np. psychodynamicznej takiej osobie lęk nie przejdzie przez samo przełamywanie się.
Bez wewnętrznej zmiany, czy to przy terapii poznawczej, czyli tzw. poznawczej restrukturyzacji, pracy nad przekonaniami itp., albo głębszej terapii np. psychodynamicznej takiej osobie lęk nie przejdzie przez samo przełamywanie się.