30 Sie 2019, Pią 12:21, PID: 803763
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Sie 2019, Pią 12:22 przez Zandalor.)
(30 Sie 2019, Pią 12:02)Karol1991 napisał(a): @Zandalor Nie radze sobie w zyciu : ( Bezobotny jestem.. rodzice sa niezadowoleni ze maja takie dziecko, tata dzis mi robil wyklad ze mam przestac taki byc.Z nauką był ogromny problem, ciągłe zagrożenia, najwieksze problemy objawiały się na przedmiotach ścisłych, wszystkiego uczyłem się właściwie na pamięć i to strasznie topornie mi wychodziło, to że wgl ukończyłem szkołe średnią, zdałem maturę i kwalifikacje zawodowe zaliczam do cudów, do tej pory nie wiem jak z moim funkcjonowaniem dałem radę, obecnie głównie utrzymuję się z renty rodzinnej po zmarlym staruszku, a przynajmniej dokladam tym do rodzinnego budżetu mamie, z pracą jest ciężko, wiadomo z jakich względów, w ciągu tego roku to już moja 3 robota, którą porzucam głównie z własnej winy przez swoje fobie i nieogar w pracy.
Miales problem z uczeniem sie przez te problemy z pamiecia? Ja mam takie problemy i ta fobia i stany depresyjne, to wszystko sie ze soba miesza, boje sie tez isc z tym do lekarzy bo boje sie ze mnei wysmieja... Ogolnie twoj przypadek przypomina mi moja sytuacje, dziecnstwo chyba podobne. Mieszkalem z mama bo tata zawsze byl za granica i widywalem go raz na jakis czas, bardziej jak jakiegos wujka niz tate. Mama czesto wyreczala mnie w wielu sprawach bo sie balem ludzi.