30 Maj 2019, Czw 21:45, PID: 794046
(22 Maj 2019, Śro 18:31)CienkaLinia napisał(a): ... Chodzi głównie o dziewczynę,która boi sie miłosci,zaangażowania,odrzucenia,ma niską samoocenę,nigdy nie była w żadnym związku..Chcę być kochana,akceptowana,ale nie potrafi nawiązać zadnej zdrowej relacji z mężczyzną..Wszystkie epizody z mężczyznami były po alkoholu,bo bez jakiejś dawki alkoholu,nie potrafi się rozluźnić...i też powierzchowne..Jak była chemia,dochodziło do pieszczot i pocałunków...[Rzadko seksu, na pierwszym spotkaniu..przepraszam za clikbait] Zazwyczaj były to spotkania dla samego spotkania,spacer,kino i z nastepnym się umawiała ... Nie potrafi ciągnąć znajomosci,tylko sie wycofuje ... To tak w skrócie..Jakbyście ocenili taką dziewczynę? Bardzo proszę bez krytycznych komentarzy..Tylko wczuć się w sytuację,i na tej podstawię,coś napisać,stwierdzić... BARDZO ciekawi mnie Wasza opinia na ten temat..
Pozdrawiam
Ja po 1 przeczytaniu tego wpisu pomyślałam , że taka dziewczyna musi być bardzo samotna... Że mimo , że tak braknie Kogoś bliskiego to jak po jednym spotkaniu ma być kolejne to jednak ucieka ... Że ta fizyczna bliskość zagłusza w niej na chwilę emocjonalną pustkę , że choć przez chwilę czuję się dla Kogoś ważna...Że być może jakieś przeżycia wpłynęły na Nią tak , że nie umie nawiązać zdrowej relacji z mężczyzną.. Nie wiem mi takiej dziewczyny by było szkoda ... jeszcze jak zawsze wszystko było po alkoholu to pytanie co miał zagłuszyć ten alkohol albo co ułatwić? jak myślę o takiej dziewczynie to bym ją przytuliła ... i jakieś takie komentarze że lubi ten sport itp są dla mnie przykre , no ale wiadomo każdy wyraża swoje zdanie i odpowiada autorce postu , co On by pomyślał...