24 Kwi 2019, Śro 13:01, PID: 789975
Jeśli chodzi o bliskie osoby, to warto pogadać o tym, że tak się z tym czujesz.
Też tak mam - w szczególności jeśli chodzi o rady dot. tego jak mam się ogarnąć/co ze sobą zrobić/czym zająć swój czas.
Mój facet kiedyś zasypywał mnie radami typu "może książkę poczytaj", "zrób sobie kawkę i odpocznij", a na mnie to działało jak płachta na byka - myślałam, że jeśli zrobię którąś z tych rzeczy, to zrobię to dla niego, a nie dla siebie, a przecież to o to chodziło.
Porozmawialiśmy o tym i powiedziałam mu jak sie z tym czuję i że chciałabym sama stanąć na nogi. Zadziałało.
W wychodzeniu z fobii/depresji mega ważna jest możliwość zabrania się za stresujące zajęcia samemu, a nie wykonując rozkaz/polecenie/stosując się do rady. Tylko wtedy można poczuć w tym w pełni swoją zasługę, a nawet pochwalić się komuś, że w końcu się udaje.
Powodzenia!
Też tak mam - w szczególności jeśli chodzi o rady dot. tego jak mam się ogarnąć/co ze sobą zrobić/czym zająć swój czas.
Mój facet kiedyś zasypywał mnie radami typu "może książkę poczytaj", "zrób sobie kawkę i odpocznij", a na mnie to działało jak płachta na byka - myślałam, że jeśli zrobię którąś z tych rzeczy, to zrobię to dla niego, a nie dla siebie, a przecież to o to chodziło.
Porozmawialiśmy o tym i powiedziałam mu jak sie z tym czuję i że chciałabym sama stanąć na nogi. Zadziałało.
W wychodzeniu z fobii/depresji mega ważna jest możliwość zabrania się za stresujące zajęcia samemu, a nie wykonując rozkaz/polecenie/stosując się do rady. Tylko wtedy można poczuć w tym w pełni swoją zasługę, a nawet pochwalić się komuś, że w końcu się udaje.
Powodzenia!