03 Paź 2019, Czw 12:33, PID: 806681
Nie zapraszam nikogo.
Czasem chciałbym, żeby ktoś mnie odwiedził.
Ja też raczej nie chodzę do innych.
Moje życie towarzyskie jest... nieco skromne. A może go nie ma?
Przyzwyczaiłem się do swojego samotniczego trybu życia.
Jak to się mówi, do wszystkiego można przywyknąć.
Choć brakuje mi kogoś, z kim mógłbym dzielić swoje życie, jakiejś bratniej duszy.
Ze znajomymi gadam czasami telefonicznie, ale raczej się nie spotykamy.
Chyba... brakuje mi ludzi.
(Sam nie wierze, że ja, jako urodzony pustelnik i samotny wilk, pisze coś takiego.
To chyba dobry objaw.)
Czasem chciałbym, żeby ktoś mnie odwiedził.
Ja też raczej nie chodzę do innych.
Moje życie towarzyskie jest... nieco skromne. A może go nie ma?
Przyzwyczaiłem się do swojego samotniczego trybu życia.
Jak to się mówi, do wszystkiego można przywyknąć.
Choć brakuje mi kogoś, z kim mógłbym dzielić swoje życie, jakiejś bratniej duszy.
Ze znajomymi gadam czasami telefonicznie, ale raczej się nie spotykamy.
Chyba... brakuje mi ludzi.
(Sam nie wierze, że ja, jako urodzony pustelnik i samotny wilk, pisze coś takiego.
To chyba dobry objaw.)