29 Mar 2019, Pią 10:34, PID: 787294
Terapeutka coś przebąkiwała o możliwości takiego rozpoznania u mojej osoby, spełniam niektóre z kryteriów. W filmiku uderzyło mnie parę rzeczy, szczególnie to uczenie się ludzkich zachowań i emocji z literatury, pamiętam, że kiedyś nawet robiłam z tego notatki, żeby wiedzieć jak nazwać niektóre emocje. Nadal używam ściągi z nazwami emocji, bo nie potrafię ich określać. Ale mimo to nie jestem przekonana czy to to. Szkoda, że diagnostyka wymaga obecności rodziców, to całkowicie wyklucza tę możliwość. Trudno, nie dowiem się czy mam tę etykietkę. W sumie to i tak by nic nie zmieniło w moim życiu.