20 Mar 2019, Śro 13:56, PID: 786171
(20 Mar 2019, Śro 13:53)Żółwik napisał(a): Dopamina tak całkiem pominięta przez psychiatrię nie jest. Mamy kilka sposobów pomajstrować przy dopaminie:
1. Antagonizm D2 i tutaj wielkie znaczenie ma to, czy antagonizujemy autoreceptory czy heteroreceptory. Nie wiem, czy są środki selektywne. Dla niektórych substancji to zależy od dawki i stąd tzw. aktywizujące i antyautystyczne działanie niektórych neuroleptyków, które w niskich dawkach antagonizują presynaptyczne.
2. Agonizm receptorów dopaminowych (np. pirybedyl) - oprócz leczenia parkinsonizmu stosowany off-label przy anhedonii.
3. Dostarczanie lewodopy - prekursora dopaminy - standard w leczeniu parkinsonizmu.
4. Inhibicja transportera DAT (psychostymulanty, w mniejszym stopniu bupropion).
5. Psychostymulanty chyba też na uwalnianie DA wpływają - na tych narkotycznych się nie znam.
6. Inhibicja NET w korze przedczołowej również hamuje wychwyt zwrotny dopaminy (bo tam NET wychwytuje też DA).
7. Antagonizm receptorów serotoninowych 2C (może też 2A?) odhamowuje uwalnianie DA w korze przedczołowej (fluoksetyna, agomelatyna, mirtazapina, mianseryna).
8. Chyba jeszcze manipulowanie przy receptorach acetylocholiny coś robi z dopaminą (nikotyna) - nie znam się.
Gdy będę przy kompie wrzucę fajną grafikę.
Zachęcam do prostowania, jeśli w powyższym są jakieś herezje.