27 Gru 2018, Czw 12:46, PID: 777093
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Gru 2018, Czw 12:48 przez Piesek.)
Nie ma się co napalać na te leki, bo to mit, że wszystkich aktywizują. Mnie sulpiryd już najniższej dawce zwarzywiał, że leżałem jak szczeżuja na dnie stawu w łóżku. Tak samo było z amisulprydem, który dodatkowo wywołał u mnie polekową depresję.
Arypiprazol za to, powodował nieprzyjemne pobudzenie - takie nabuzowanie wewnętrzne, jakbym za dużo kawy się napił.
Flupentiksol z kolei spowodował silną akatyzję i to już na dawce 0,5mg oraz problemy z akomodacją.
Arypiprazol za to, powodował nieprzyjemne pobudzenie - takie nabuzowanie wewnętrzne, jakbym za dużo kawy się napił.
Flupentiksol z kolei spowodował silną akatyzję i to już na dawce 0,5mg oraz problemy z akomodacją.