04 Lut 2019, Pon 0:31, PID: 781860
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Lut 2019, Pon 0:32 przez smuteczek.)
Mnie mocno ciągnie do ludzi z tym, że dogaduje się tylko z tymi, którzy też mają fobię albo coś w ten deseń, czasami nawet myślę, że nie lubię albo wręcz nienawidzę normalsów, ale to pewnie głównie dlatego, że mam jako fobik niemiłe z nimi doświadczenia. Prób zawarcia jakiejś znajomości mam już dosyć dużo i jak do tej pory może z jedną osobą udało mi się nawiązać jako taki kontakt, ale to też nie jest szczyt moich marzeń pod względem jakości tej relacji. Miewam też momenty, że mam dość wszystkich i najchętniej bym gdzieś się sama zaszyła. Natomiast nie potrafię kompletnie się zaaklimatyzować w niektórych środowiskach normalsowych i wydusić z siebie choćby słowo.