22 Paź 2018, Pon 18:37, PID: 768402
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Paź 2018, Pon 18:38 przez Acj.)
Zależy jakie relacje tam mieliście i jak takie okazje wyglądały. Ja swojego szefa nienawidziłem i on mną też gardził, ale poszedłem do niego i się pożegnałem. Po prostu uznałem, że tak być powinno. ;p Zwykły uścisk dłoni i krótkie "dziękuję za współpracę".
A współpracownikom po ciastku kupiłem, bo ostatnio sami często coś kupowali. Takiego pecha miałem, że akurat tego dnia część osób na wyjeździe było...
A współpracownikom po ciastku kupiłem, bo ostatnio sami często coś kupowali. Takiego pecha miałem, że akurat tego dnia część osób na wyjeździe było...