10 Gru 2018, Pon 18:05, PID: 774883
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Gru 2018, Pon 18:08 przez Ketina.)
(10 Gru 2018, Pon 17:37)forgetall napisał(a): Nie mówimy o konkretnych przypadkach tylko właśnie uogólniamy, mówimy o większości, o tendencjach.Tak -
Czy kogoś to krzywdzi?
Cytat:Jeśli idealizujemy to jak miałoby to na celu obrzydzenie? To przecież przeciwieństwo obrzydzania.Na zasadzie, że oni mają bezproblemowo wszystko i domyślnie uważają się za lepszych. Taka trochę przerysowana martyrologia tych "słabszych", co nie posiadają pewnych cech. -
Cytat:Kiedy ktos mówi o kimś, że ma dobre warunki do szczęśliwego życia i prawdopodobnie łatwiej to przecież nie mówi niczego negatywnego o tej osobie. Nikt dotychczas nie napisał chyba nawet jednego złego słowa o 10/10.Ok, rozumiem. Tylko, że to raczej nie są wyjątkowe przypadki, jakby tak zagłębić się w sprawę. Myślę, że te skrajne przypadki mają różne problemy - pewne problemy mogą być łatwiejsze do zniesienia, a pewne trudniejsze. To tak, jakby się kogoś spytać, którą rękę wolałby mieć odciętą: A no, zależy to od tego czy jest leworęczny czy praworęczny.
Jeśli rzeczywiście Cię uraża pomijanie wyjątkowych przypadków i pisanie o całej grupie ogólnie to przepraszam. Ja widzę, że generalizujesz w drugą stronę stwierdzając, że osoby 10/10 mają tyle samo problemów co 1/10 co uraża osoby, które faktycznie mają więcej problemów. Jak dla mnie to właśnie to może wywoływać pewne oburzenie.
Posiadanie wyglądu 1/10 nie musi od razu oznaczać, że będzie się posiadało więcej problemów niż 10/10. Oczywiście, istnieje efekt aureoli i inne sprawy, ale sprowadzanie wszystkiego do wyglądu jest raczej słabe.
Cytat:Ja mogę napisać, że może jeśli ktoś kto nie uważa się za 10/10, to ma urazę kiedy napisze się, że osoby 10/10 mają łatwiej, bo trudno zaakceptować fakt, że niektóre osoby mają w życiu łatwiej i życie jest niesprawiedliwe i brutalne.No właśnie - życie jest brutalne, ale też nie jest czarno-białe. A ja chciałabym, żeby te osoby dostrzegły, że taki wygląd 10/10 ma też swoje wady i posiadanie go nie wiąże się z samymi zaletami
(jak coś to ja uważam, że nie mam wyglądu 10/10, a jednak myślę, że potrafię inaczej spojrzeć na takie osoby niż przez pryzmat idealizacji czy zazdrości) PS Nie rozwijajmy tematu mojego wyglądu, bo czuję się z tym niekomfortowo - tylko chciałam powiedzieć, jak ja sama siebie postrzegam wobec Twojego stwierdzenia.