02 Sty 2019, Śro 2:40, PID: 777950
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Sty 2019, Śro 2:44 przez rafael12.)
(04 Wrz 2018, Wto 17:29)wons napisał(a): Mój problem polega na tym że wśród znajomych, innych ludzi zaczynam udawać inną osobę. Mówię głupie rzeczy które nieraz są bezsensu. Najgorzej, że nie umiem tego powstrzymać nawet jeśli widzę że robię to w tym momencie. Po powrocie do domu zawsze mi głupio. Nigdy nie wiedziałam dlaczego ludzie dziwnie się zachowują w stosunku do mnie ale teraz już rozumiem w czym problem. Jak sobie z tym poradzić?
Robiłem kiedyś tak samo . Im głupsze rzeczy robiłem i bezsensowne tym bardziej chciałem zaimponować czasem się śmiali i myślę że na siłe a potem olewali . Ale ja się czułem bardzo źle , czułem że mnie coś niszczy , że robie coś wbrew sobie i wiedziałem że to złe i że staczam się w kłamstwo tj kogoś naśladowałem i udawałem(a więc nie byłem sobą) . Człowiek tak robi jak chce się za wszelką cenę przypodobać innym , jak szuka potwierdzenia własnej wartości u innych . Człowiek nie znajdzie potwierdzenia swojej wartości u innych . Odpowiedz na Twój problem może znajdziesz Liście św Pawła do Rzymian w rozdziale 7 14-25
Skłonność upadłej natury
14 Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. 15 Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię. 16 Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. 17 A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech.
18 Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. 19 Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. 20 Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. 21 A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. 22 Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. 23 W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. 24 Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! 25 Tak więc umysłem służę Prawu Bożemu, ciałem zaś - prawu grzechu.