05 Wrz 2018, Śro 19:24, PID: 762517
Mam odkąd tylko pamiętam. Nie potrafię nie robić niczego z rękami, muszą cały czas być w ruchu, kiedyś było to obgryzanie paznokci, teraz skubanie skórek i jeszcze wyłamywanie stawów. Nie mam żadnego uczucia ulgi ani nic dzięki temu, jest to całkowicie automatyczne, wystarczy chwila nudy kiedy ręce nie mają co robić. Nie wyglądają przez to najlepiej niestety, ale nie dałam rady niczego z tym zrobić, kiedyś nawet chodziłam w rękawiczkach po domu przez długi czas, ale nie nie pomogło to w odzwyczajeniu się. Co ciekawe, mój ojciec i moja siostra mają dokładnie to samo. A skoro leczeniem jest SSRI a ja już jadłam wszystkie, to się poddaję.