20 Wrz 2018, Czw 18:46, PID: 764754
Ja też mam odwieczny problem z tym, jak inni mnie odbierają. To znaczy z moim przeświadczeniem, że na pewno jako osobę dziwną, niedopasowaną i w przypadku płci przeciwnej, również nieatrakcyjną. Podobnie jak powyżej napisał Acj, staram się nie zwracać za bardzo uwagi, na mijanych przeze mnie ludzi. Zawsze wtedy doszukuję się w ich spojrzeniach jakiejś niechęci, pogardy czy czegoś w tym stylu. I to pomimo, że nie uważam się za osobę wyglądającą jakoś naprawdę bardzo źle. Czasami zdarza się, że wymienię spojrzenie z jakąś dziewczyną np w autobusie, na przystanku itp, ale lęk i przekonanie o całej masie wad sprawia, że nigdy nie będę się w stanie do żadnej odezwać.