30 Lip 2018, Pon 20:37, PID: 757211
Hmm, bardziej się przejmuję tym, że oni mnie nie lubią/nie znają/nie chcą znać/nie akceptują...Pojawia się też zazdrosc (jacy sa towarzyscy,weseli),bo sama nie mam nikogo poza chłopakiem, dla którego również przestaję czuc sie jakkolwiek atrakcyjna personalnie,spolecznie..
Mysle o przeprowadzce,ale w tej kwestii lezy kolejna kloda, taka ze z chlopakiem jesli juz to sie rozstaniemy...
Mysle o przeprowadzce,ale w tej kwestii lezy kolejna kloda, taka ze z chlopakiem jesli juz to sie rozstaniemy...