04 Lip 2018, Śro 13:26, PID: 753722
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Lip 2018, Śro 13:32 przez Supa.)
(01 Lip 2018, Nie 21:59)forac napisał(a): Jak to jest:
Krytyczny ojciec + nadopiekuńcza matka = ciotofobik
Brak ojca + nadopiekuńcza matka = gej
???
Na przykład mój ojciec nie był krytyczny wręcz przeciwnie był bardziej zbliżony do mamy, mama była i jest nadopiekuńcza ale nie jakoś skrajnie co nie oznacza że oboje mnie nie krytykowali kiedy sobie zasłużyłem. Przez krytyczny to rozumiem takiego który to robi nieustająco, nadmiernie, nie raz nieadekwatnie i rzadko kiedy komplementuje czy okazuje zadowolenie z dziecka.
To też nie do końca jest tak bo tam gdzie widzę bo jakiś znajomych rodzinach z którymi miałem większy kontakt to tam gdzie był krytyczny ojciec czy krytyczna matka albo nawet jedno i drugie w jednym domu, dzieciom wcale nie wyszło to na złe. Są normalne, nie widzę u nich problemów z samooceną, zaradnością a już w szczególności z nieśmiałością, fobią itd.
Kojarze również rodziny gdzie dzieci przynajmniej trochę były rozpieszczane a nie widzę u nich jakiegoś wycofania, objawów lękowych, problemów z funkcjonowaniem w społeczeństwie, z pewnością siebie. Jeśli jednak takowe mają to bardzo dobrze to maskują.
Jednak też nie powiem że rodzaj wychowania jaki przyjęli moi rodzice nie miał nic wspólnego z moją fobią i jej skalą, to dość złożone. Wydaje mi się jednak że wzór nie zawsze jest taki prosty i były jeszcze inne przyczyny.
PS. Wyszedł mi taki offtop, wiem że temat jest o czymś inny. Chciałem się jednak odnieść