17 Cze 2018, Nie 17:27, PID: 750927
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Cze 2018, Nie 17:30 przez paranormal987.)
(17 Cze 2018, Nie 16:57)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): Nie wykorzystuj ludzi mieszkających w strefach działań wojennych ani chorych do usprawiedliwiania swoich działań i zaniechań. Nie urodziłaś się kaleką i nie musisz co rok budować nowego domu po tsunami. Zresztą, ci którzy muszą "o dziwo" prawie nie cierpią na depresjęJakby np. tsunami wystąpiło w rejonie jakiegoś rozwiniętego kraju, to depresji (bądź innych zaburzeń) mogłoby dostać całkiem sporo ludzi z tych, co by przeżyli. I część po hospitalizacji w normalnym szpitalu mogłaby czekać jeszcze hospitalizacja psychiatryczna. Życie wśród wygód cywilizacyjnych wpływa destrukcyjnie na odporność psychiczną i ludzie w krajach/rejonach nierozwiniętych mają znacznie silniejszą psychikę niż w krajach/rejonach rozwiniętych.
Najlepiej chyba poradziliby sobie psychicznie ludzie ze "slumsów", najgorzej ludzie z bogatych dzielnic.