05 Lip 2018, Czw 17:31, PID: 753862
Mnie kusi, żeby też zacząć w tym roku... Tylko obiektywnie patrząc byłby to zupełnie "niezawodowy" kierunek. Pierwsze studia były kompromisem pomiędzy tym, co mnie interesowało, a tym, po czym są szanse na pracę w zawodzie. A teraz, zamiast ewentualnie myśleć o czymś, co zwiększy szanse na pracę, to mi się marzy coś ciekawego, typowo hobbistycznie.
I nie wiem, czy się rekrutować, czy nie. Może szkoda lat życia na kolejne studia, z resztą różnica między mną a pierwszorocznymi byłaby duża, a hobbistycznie można też doczytać. Tylko że to nie to samo jednak.
I nie wiem, czy się rekrutować, czy nie. Może szkoda lat życia na kolejne studia, z resztą różnica między mną a pierwszorocznymi byłaby duża, a hobbistycznie można też doczytać. Tylko że to nie to samo jednak.