25 Lip 2018, Śro 20:10, PID: 756552
Wiesz co, tak czytałem Twojego posta i szykowałem jakąś odpowiedź, ale nagle poczułem, że... nie chce mi się ciągnąć tej polemiki. Wydaje mi się, że w poprzednich wpisach przedstawiłem swój punkt widzenia najlepiej, jak umiałem. Nie czuję potrzeby, żeby kogokolwiek przekonywać do moich racji. Jeśli mimo wszystko masz ochotę dalej podyskutować, zapraszam na priv albo gg.