17 Lut 2018, Sob 8:51, PID: 731270
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lut 2018, Sob 8:51 przez saratsi.)
(17 Lut 2018, Sob 1:53)Czereśnia napisał(a): Nie znam natychmiastowych polepszaczy nastroju innych niż bardzo silne hobby...Tak naprawdę jedynymi natychmiastowymi polepszaczami nastroju są tylko środki psychoaktywne. I właśnie w ten sposób ludzie popadają w uzależnienia. To taka naturalna kolej rzeczy - po zażywaniu takich środków kop hormonów szczęścia dla organizmu jest o wiele silniejszy niż w przypadku naturalnych rozwiązań, po jakimś czasie organizm domaga się przyjmowania większej ilości takich środków, aby utrzymać ten sam efekt, a kończy się to na tym, że w końcu nasz mózg zaczyna się lenić i na myśl mu nie przyjdzie wytwarzać w naturalny sposób jakąś dopaminkę, w końcu i tak za chwilę dostarczy się ja za pomocą przykładowego alkoholu.
Co do pytania zawartego w temacie tego wątku to jest to kwestia tylko i wyłącznie indywidualna, bo też jednemu sprawi przyjemność spacer w górach, innemu głośne przesłuchanie jakiś satanistycznych kawałków. Co do mnie - spacer jest właśnie takim najlepszym regulatorem napięcia, nie dość, że mnie wycisza i uspokaja myśli to jeszcze powoduje, że lekko się zmęczę co rozluźnia fizyczne napięcie.