17 Cze 2008, Wto 1:56, PID: 27669
Cytat:mam dylemat czy mam isc do tego sklepu w ktorym pracuje zaniesc jej tego buta, czy dac sobie spokoj. Przyzwoitosc nakazywalaby jednak tam sie pojawic. Ale lek i skrepowanie skutecznie powstrzymuja mnie przed konfrontacja. Wstyd jest podwojny, taka mlodai wspollokator nas widzial. Co byscie zrobili? W ogole to nie pijmy alkoholu nie pijmy, bo diabel kusi a pozniej tylko wstyd zostaje.Może myśli sobie własnie, że wymusi kolejne spotkanie z Tobą w ten sposób, że zaniesiesz jej tego buta tak jak w tej bajce kapciuszku