19 Maj 2008, Pon 22:21, PID: 23443
SzukamRzony napisał(a):Seks z kobietą na orbicie w jakiejś stacji kosmicznej w warunkach braku grawitacji. Ja unoszę się wyprostowany, a ona siada na mnie jakby na jeźdźca, tylko nogi ma tak wzdłóż mojego ciała, czyli stopy nad moja twarzą. Wtedy ja chwytam jej nogi i ją popycham tak, żeby się kreciła jak karuzela w lunaparku łiiiiiiiiiii na moim ku*as*. Tak to widzę, taki bączek.
Też czasami marzę o seksie w kosmosie.Ale przy braku grawitacji to nie wiadomo,czy w ogóle by stanął.Poza tym w takich warunkach mogłoby tak być,że jakbyś się w nią czy też na nią spuścił,to laska...odleciała by od ciebie na pewną odległość