25 Gru 2017, Pon 2:10, PID: 722169
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Gru 2017, Pon 2:25 przez Shiro.)
Na mnie jak dziewczyna patrzy się w autobusie, co najgorsze się uśmiechnie to zawsze mam w głowie "Jezu, pewnie mam coś na głowie albo ona wie, że nie wyłączyłem żelazka ale nie może mi powiedzieć o tym wprost, bo magia jest zakazana"
Raz w gimnazjum miałem sytuację, że usiadłem koło mega ładnej dziewczyny, trochę młodszej ale taka 9/10. Byłem mega przeorany i patrzałem na jej odbicie przez szybę, bo jakbym spojrzał się na nią siedząc koło niej, byłoby głupio. I ona zauważyła, że się na nią w ten sposób patrzę, bo też się spojrzała na tą szybę. Ja mega przeorany, ona się uśmiecha ładnie i tak zerkaliśmy ciągle na siebie. Wysiadamy na tym samym przystanku i ona wchodzi do jakieś klatki. Tak staje, odwraca się i patrzy w moją stronę. A ja jak najgorszy stulejarz po prostu sobie poszedłem cały przerażony, że dziewczyna się na mnie patrzy xD
Raz w gimnazjum miałem sytuację, że usiadłem koło mega ładnej dziewczyny, trochę młodszej ale taka 9/10. Byłem mega przeorany i patrzałem na jej odbicie przez szybę, bo jakbym spojrzał się na nią siedząc koło niej, byłoby głupio. I ona zauważyła, że się na nią w ten sposób patrzę, bo też się spojrzała na tą szybę. Ja mega przeorany, ona się uśmiecha ładnie i tak zerkaliśmy ciągle na siebie. Wysiadamy na tym samym przystanku i ona wchodzi do jakieś klatki. Tak staje, odwraca się i patrzy w moją stronę. A ja jak najgorszy stulejarz po prostu sobie poszedłem cały przerażony, że dziewczyna się na mnie patrzy xD