05 Gru 2017, Wto 23:08, PID: 719631
Ja maturę zdawałem 2 lata temu. Oczywiście byłem zestresowany, bo zależało mi na jak najlepszym wyniku.
Język angielski zdałem spokojnie z obu na ponad 90% nie będąc orłem z języków. Rozmawiało mi się dość przyjemnie. Miałem czasem zawieszenia ale nadrabiałem to słownictwem. Nie przygotowywałem się z tego
Polski był prosty. Bałem się, że czytając tylko jedną lekturę zwyczajnie nie zdam ale praca pisemna mogła być oparta o tekst zamieszczony przed nią, więc jeśli dobrze się skupisz i nie popełnisz dużego błędu, to płynnie powinieneś ją zaliczyć. Miałem koło 70 procent (?)
Matematykę zdałem na 40%. Był to dla mnie dobry wynik, ponieważ od gimnazjum kręciłem się między dwóją a tróją. Chodziłem przez ostatnie 3 miesiące raz w tygodniu na korepetycję do swojej kuzynki i potrafiła wykrzesać we mnie jakieś mechanizmy radzenia sobie z zadaniami. Na pewno nie odpuszczaj jakiegoś zadania, gdy go nie umiesz. Za samo wypisanie danych i użycie dobrego wzoru są punkty.
Dodatkowo zdawałem historię i zdałem ją na 80% około. Ogólnie pytania były bardziej w stylu "Matura to bzdura", żeby co najwyżej ośmieszyć kogoś brakiem wiedzy nie licząc kilku dat, które się tam pojawiały. Nie byłem przygotowany, jedynie zainteresowany tematem
Życzę wszystkiego najlepszego. Jak coś nie wyjdzie to się nie przejmuj ale myślę, że dasz sobie radę
Język angielski zdałem spokojnie z obu na ponad 90% nie będąc orłem z języków. Rozmawiało mi się dość przyjemnie. Miałem czasem zawieszenia ale nadrabiałem to słownictwem. Nie przygotowywałem się z tego
Polski był prosty. Bałem się, że czytając tylko jedną lekturę zwyczajnie nie zdam ale praca pisemna mogła być oparta o tekst zamieszczony przed nią, więc jeśli dobrze się skupisz i nie popełnisz dużego błędu, to płynnie powinieneś ją zaliczyć. Miałem koło 70 procent (?)
Matematykę zdałem na 40%. Był to dla mnie dobry wynik, ponieważ od gimnazjum kręciłem się między dwóją a tróją. Chodziłem przez ostatnie 3 miesiące raz w tygodniu na korepetycję do swojej kuzynki i potrafiła wykrzesać we mnie jakieś mechanizmy radzenia sobie z zadaniami. Na pewno nie odpuszczaj jakiegoś zadania, gdy go nie umiesz. Za samo wypisanie danych i użycie dobrego wzoru są punkty.
Dodatkowo zdawałem historię i zdałem ją na 80% około. Ogólnie pytania były bardziej w stylu "Matura to bzdura", żeby co najwyżej ośmieszyć kogoś brakiem wiedzy nie licząc kilku dat, które się tam pojawiały. Nie byłem przygotowany, jedynie zainteresowany tematem
Życzę wszystkiego najlepszego. Jak coś nie wyjdzie to się nie przejmuj ale myślę, że dasz sobie radę