18 Lip 2018, Śro 11:51, PID: 755431
To jest takie fajne, jak możesz sobie pomilczeć i nie czujesz presji, żeby coś powiedzieć. Z fajtłapowatością mam podobnie. Pierwszą cechę mam chyba tylko przy rodzicach, drugą... hah, jeszcze przy paniach z oddziału. Ale fakt, że większość z nich była po 50, więc wzrok nie ten, sprawność tak samo, więc im też się zdarzało często jakieś gapiostwo.
Paranormal, nie masz tak, że jak trochę się poużalasz, to potem ochota na to Ci przechodzi? Że po prostu chcesz to wyrzucić z siebie do kogoś, kto nie będzie na to obojętny, a potem normalnie możesz się cieszyć obecnością tej osoby? Co do lęku, masz na myśli taki dotyczący różnych spraw czy czyjąś obecnością?
Paranormal, nie masz tak, że jak trochę się poużalasz, to potem ochota na to Ci przechodzi? Że po prostu chcesz to wyrzucić z siebie do kogoś, kto nie będzie na to obojętny, a potem normalnie możesz się cieszyć obecnością tej osoby? Co do lęku, masz na myśli taki dotyczący różnych spraw czy czyjąś obecnością?