20 Wrz 2017, Śro 8:39, PID: 711573
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Wrz 2017, Śro 8:42 przez forgetall.)
Ksenomorf czy nie wyniosłeś swoich przekonań o tym jakie to dzieci są trudne, nierozumne, problemowe z domu?
Chyba nie masz swoich dzieci, obserwacje każdy ma, ale nie wiem czy wyzwolą one tak emocjonalne przekonania. Są ludzie, którzy będą pisać, że dzieci są cudowne. Różnie się traktuje dzieci, ludzie mają też inne podejścia. Pewnie sam bym się skłaniał co do tego, że jest więcej kłopotu niż radości.
Pytam, bo jak czytam wpisy osób i opisy ich rodziców, widzę przekazane przekonania. Nie wiem czy osoby piszące zdają sobie z tego sprawę i nie wiem czy ja sobie zdaję sprawę z tego jak wiele przekonań mogło u mnie pozostać.
Mam podejrzenia, że obserwując człowieka można zobaczyć jego dzieciństwo.
Chyba nie masz swoich dzieci, obserwacje każdy ma, ale nie wiem czy wyzwolą one tak emocjonalne przekonania. Są ludzie, którzy będą pisać, że dzieci są cudowne. Różnie się traktuje dzieci, ludzie mają też inne podejścia. Pewnie sam bym się skłaniał co do tego, że jest więcej kłopotu niż radości.
Pytam, bo jak czytam wpisy osób i opisy ich rodziców, widzę przekazane przekonania. Nie wiem czy osoby piszące zdają sobie z tego sprawę i nie wiem czy ja sobie zdaję sprawę z tego jak wiele przekonań mogło u mnie pozostać.
Mam podejrzenia, że obserwując człowieka można zobaczyć jego dzieciństwo.